24 dni temu postanowiłam pobawić się trochę w Boga i zafundowałam sobie nowe rzęsiska :)
Po ponad trzech tygodniach oczyska dalej prezentują się wybornie i dalej mam czym trzepotać:
*Z metody 2:1* jestem niezmiernie zadowolona.
Zabieg ten nie tylko dodał wyrazistości mojemu spojrzeniu, ale co najważniejsze każdego ranka pomógł zaoszczędzić mi masę czasu przy makijażu :)
Jeszcze do wczoraj byłam w stu procentach pewna, że rzęsiska uzupełnię w nadchodzącym tygodniu, gdy niespodziewanie do drzwi moich zapukał Pan Zdzisiu z DHLa :)
Zdzichu zostawił u mnie to:
Mój kochany kurier prócz powyższej paczuszki, ze znanym większości z Was cudownym *REVITALASH* zostawił mnie z ogromem wątpliwości:uzupełniać rzęsiska czy dawać szansę temu cudownemu mazidłu i walczyć o swoje piękne i mocne rzęsy??
:)
OdpowiedzUsuńOj jak ja tu się odnaleźć nie mogę :P
Usuńpiękne rzęsy masz *_*
OdpowiedzUsuńCóż za spojrzenie.:)
OdpowiedzUsuń